Autorem tekstu jest Paweł Leszczyński – ekspert rynku piw bezalkoholowych, sensoryk i edukator. Prezes stowarzyszenia Wolny Kraft i twórca Warszawskiego Festiwalu Piwa, sędzia międzynarodowych konkursów piwnych.
Jak czytać zawartość odżywczą piwa bezalkoholowego?
Z etykietą piwa bezalkoholowego jest trochę jak z instrukcją składania mebli — wygląda jasno, diabeł tkwi w szczegółach. Tymczasem informacje, które producent umieszcza na opakowaniu, mogą powiedzieć nam wiele o tym, co naprawdę pijemy. Poniżej rozszyfrujemy, co oznacza zawartość odżywcza na etykiecie piwa bezalkoholowego tak, aby każdy to zrozumiał.
Tekst przeczytasz w 3 minuty i dowiesz się z niego:
Ile alkoholu jest w … piwie bezalkoholowym
Cukier w piwie bezalkoholowym: mały szczegół, wielka różnica
Węglowodany w piwie bezalkoholowym: nie tylko liczby, ale i ukryte pułapki
Kalorie w piwie bezalkoholowym: skąd one się biorą i ile to naprawdę znaczy?
Piwo bezalkoholowe a polskie wytyczne – jak bardzo informacja na etykiecie może się różnić od rzeczywistości?
Podsumowanie
Alkohol w piwie bezalkoholowym
Czyli mniej znaczy więcej… informacji
Piwo bezalkoholowe to takie, które ma mniej niż 0,5% alkoholu objętościowo. I tu zaczynają się schody. Bo jeśli na etykiecie widzisz „0,0%” — to oznacza, że producent gwarantuje brak alkoholu. Zero znaczy zero. I to nie może być tylko jego obietnica, ale musi mieć na to dowód z laboratorium. Jeśli producent zadeklarował 0,0%, a w rzeczywistości piwo zawiera choćby śladowe ilości alkoholu, to… łamie prawo.
Jeśli widzisz informację “piwo bezalkoholowe” lub “<0,5%” — to znaczy, że alkohol może w nim być, ale w bardzo małej ilości, zwykle to ok. 0,2-0,3% (ale 0,0% to również 0,05%!). To rozróżnienie jest ważne, ponieważ dla niektórych osób (kobiet w ciąży, kierowców, osób religijnych, niepijących alkoholików) ważne jest całkowite unikanie alkoholu. I choć we wszystkich innych produktach może pojawić się nawet do 1,2% alkoholu i producent nie musi o tym informować, nasz Ustawodawca uznał, że ponieważ piwo bezalkoholowe jest tak podobne do piwa, powinno zawierać mniej alkoholu niż jakiekolwiek inne produkty i uznaje ilość >0,5% za bezpieczną (w wielu krajach piwo bezalkoholowe może zawierać >1,2% alkoholu, ale nie w Polsce).
Cukier w Piwie bezalkoholowym
Mały szczegół, wielka różnica
Czy wiesz, że określenie „niska zawartość cukru” możesz zastosować tylko wtedy, gdy piwo ma mniej niż 5 g cukru w 100 ml? Jeśli jest więcej, to już nie jest „nisko”. A skąd ten cukier w ogóle się tam bierze? Z procesu warzenia — część cukrów pochodzi ze słodu i nie zostaje przerobiona przez drożdże. Producenci czasem dodają też soki lub inne dodatki, które mogą zwiększać poziom cukru. A co to dla Ciebie oznacza? Że dwie puszki/butelki piwa bezalkoholowego mogą się różnić jak woda i cola. Jedno ma 2 gramy cukru, drugie — 10. Czyli odpowiednio: jakbyś zjadł pół kostki cukru albo pięć. Wybór należy do Ciebie, ale warto go podjąć świadomie. Różne cukry mają różny wpływ na nasz organizm, w piwie, ponieważ pochodzi ze słodu, najczęściej jest to cukier rośliny, dwucząsteczkowa maltoza, która ma wysoki indeks glikemiczny i jest nieco bardziej niezdrowa od innych cukrów, jednak producenci coraz lepiej uczą się pozbywać jej z piwa bezalkoholowego, ale też czasem dodają inne cukry takie jak laktoza, maltodekstryna itp.
Węglowodany w piwie bezalkoholowym
Nie tylko liczby, ale i ukryte pułapki
Węglowodany to większe pojęcie niż cukry. Cukry to tylko ich część — reszta to np. skrobia i wielocukry, ale też błonnik (który jest bardzo zdrowy!). Dla Ciebie ważne jest jedno: im więcej węglowodanów, tym wyższy potencjalny zastrzyk energii (i kalorii). A jeżeli jesteś na diecie low-carb, keto albo liczysz każdy gram — patrz na ten składnik jako pierwszy. Warto też wiedzieć, że prawo dopuszcza małe odchylenia, dlatego nie traktuj tego jako absolutnej prawdy, raczej jako bardzo dobre przybliżenie.
Kalorie w piwie bezalkoholowym
Skąd one się biorą i ile to naprawdę znaczy?
Kaloryczność piwa to suma energii, jaką daje naszemu organizmowi zawarty w nim alkohol (jeśli jest), cukier i inne węglowodany. Można to obliczyć, stosując oficjalne przeliczniki energetyczne:
- cukier i inne węglowodany: 4 kcal na każdy gram,
- alkohol: 7 kcal na gram (ale w piwach bezalkoholowych — minimalnie albo wcale).
Producenci mogą też zlecić badania laboratoryjne — wtedy piwo trafia do specjalnej komory, zwanej bombą kalorymetryczną, gdzie jest dosłownie spalane. Ciepło ze spalania mówi, ile kalorii faktycznie zawiera.
Jeśli więc piwo ma 5 g węglowodanów/20 kcal na 100 ml — to oznacza, że wypicie jednej butelki (500 ml) to 100 kcal. Czyli mniej więcej tyle, ile ma pół banana albo dwie kostki mlecznej czekolady. Niby niewiele, ale jeśli wypijasz trzy takie piwa dziennie — to jakbyś codziennie zjadał dodatkowego batonika. A kalorie, które pijemy, łatwo nam umykają.
Informacje na etykietach piw bezalkoholowych
Czy można ufać tym liczbom?
Tak, ale z lekkim przymrużeniem oka. Prawo pozwala na drobne odchylenia w wartościach odżywczych, więc to, co widzisz na etykiecie, to nie apteczna precyzja. Ale jest to wystarczająco dokładne, by podjąć świadomą decyzję. A o to przecież chodzi — żeby wiedzieć, co wybieramy i dlaczego.
Wytyczne dotyczące informacji na etykietach piw bezalkoholowych
jak bardzo informacja na etykiecie może się różnić od rzeczywistości?
Rozbieżność jest taka sama dla cukrów i węglowodanów. Zgodnie z polskim prawem jeśli produkt ma <10 g cukrów/węglowodanów na 100 g, realna wartość może wynosić +/-2 g względem tego co napisano na etykiecie. Przy 10-40 g może to być już +/- 20%, a więc wcale nie mało.
POdsumowanie – wartości odżywcze piwa bezalkoholowego
Czytanie zawartości odżywczej piwa bezalkoholowego nie jest trudne, jeśli wiesz, na co zwracać uwagę. Alkohol (lub jego brak), cukier, węglowodany i kalorie — to cztery filary świadomego wyboru. Jeśli rozumiesz te liczby, wiesz, co naprawdę wlewasz do swojego organizmu. I możesz decydować, czy to jest dla Ciebie OK — czy nie. Natomiast przy współczesnej różnorodności piw bezalkoholowych nie można wkładać ich do jednego worka, ponieważ mogą zawierać zarówno 0% jak i >15% cukru lub cukrów różnego rodzaju. A już w szczególności nie powinno się ich określać jako zdrowe lub niezdrowe – wiele zależy od naszego organizmu, napoju oraz ilości warunków, w jakich pijemy piwo bezalkoholowe.
I choć nie ma jednej prostej odpowiedzi, warto przemyśleć co pijemy i w jakiej ilości, kierować się smakiem i głową. Na zdrowie!

Paweł Leszczyński – ekspert rynku piw bezalkoholowych, sensoryk i edukator. Prezes stowarzyszenia Wolny Kraft i twórca Warszawskiego Festiwalu Piwa. Sędzia międzynarodowych konkursów piwnych, od lat promuje kulturę świadomego picia i edukuje, jak wybierać dobre piwo 0%. Na stronie bezalkoholowepiwa.pl dzieli się wiedzą i testami, które pomagają znaleźć najlepsze bezalkoholowe piwo w Polsce.
Może Cię zainteresować:
- Czy istnieje piwo 0%
- Czy niepełnoletni mogą pić piwo bezalkoholowe
- Piwo bezalkoholowe w pracy czy wolno
- Czy piwo bezalkoholowe można spożywać w miejscach publicznych
- Jak powstaje piwo bezalkoholowe
- Piwo bezalkoholowe w iranie
- Amerykańskie „near beer” z czasów Prohibicji
- Najlepsze bezalkoholowe piwa w polsce
- Reklama piwa bezalkoholowego
- Jak czytać zawartość odżywczą piwa bezalkoholowego?
- Piwa bezalkoholowe podbijają sklepowe półki
- senza to Pierwszy w Polsce browar bezalkoholowy
